środa, 14 listopada 2012

Mass Effect Challange Day 8

Day 8 - Najmniej ulubiony towarzysz
Zastawiałem się, czy nie rozdzielić tego ponownie na poszczególne części trylogii, jednak stwierdziłem, że nie ma takiej potrzeby. Jest tylko jedna osoba, której nie darzę szczególną sympatią, nie znaczy to jednak to w ogóle go nie lubię - Zaeed. Miałem ten problem, że osobiście lubię wszystkie postacie, mniej lub bardziej, ale lubię  Każda z nich wnosi do świata swoją małą cząstkę, która czyni go tak wspaniałym. Nie wyobrażam sobie gry, bez któregokolwiek z nich. Ale wracając do Zaeeda. Dlaczego on? Po prostu wyszło mi tak z losowania, że lubię go najmniej. Aż dziwię się sam sobie, że pokonał Jacoba, który jak dla mnie jest postacią nudną czy Garrusa, którego fenomenu kompletnie nie rozumuję! Turianin jest nawet sympatyczny, ale dupy nie urywa, nie wspominając już o tym, że miałbym z nim romansować. To już wolę puszkę - znaczy się Tali :P 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz